|
Więcej wierszy: Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Rozwiane minarety, meczety, kopuły, w liijowych jaszmakach drzemiące kobiety, pachnące Stambuły... Trzydniowe seraje pełne miękkich poduszek, z których leżący zapach powoli powstaje i gdy go wicher wiosenny kołysze krzyczy głośniej niżeli krzyczący Derwisze!...
| |