|
| | |
|
Więcej wierszy: Różewicz Tadeusz
Usypali nad nimi kopiec z przyjazdów i odjazdów z czasu i przestrzeni z ludzi rzeczy zdarzeń masła kawy gazet z zielonych pluszowych albumów bromu kwiatów i sztucznego śmiechu
Prawie wszyscy się zjechali na stole liść miedziany leży tu popiół sypią
Matka rozgrzebuje kopiec i wydobywa młoda głowę z jasnego promienia z pachnącymi tytoniem szerokimi ustami
to On po którego nie wybiega się przed dom który nie zasnął w malinach który nie przyjedzie jutro
Matka żywcem pogrzebana w powietrzu przy stole porusza niemrawo palcami.
| |
| |
| Gadżety na komórkę - Panasonic | |
|
|