|
| | |
|
Więcej wierszy: Wierzyński Kazimierz
Leżę na łące. Nikogo nie ma, ja i słońce. Ciszą nabrzmiałą i wezbrana Napływa myśl to pachnie siano. Wiatr ciągnie po trawach z szelestem A u góry siostry moje Białe chmury, wędrują na wschód. Czy nie za wiele mi, że jestem?
| |
| |
| Gadżety na komórkę - BenQ-Siemens | |
|
|